Praca oznacza stałe wynagrodzenie, stabilizację życiową, a także możliwość rozwijania swoich pasji oraz zagospodarowanie własnego czasu. Idąc do pracy, chcielibyśmy uniknąć stresu, mieć komfortowe warunki, a także pomocnych i życzliwych ludzi wokół siebie. Jeżeli atmosfera jest niedobra, to nawet z najlepszymi zarobkami ciężko jest się odnaleźć na danym stanowisku. Nie mówiąc już o słabo płatnej pracy, która nie daje szans na rozwój, a jednocześnie daje wyczuć się nerwowość w powietrzu oraz wzajemną niechęć pracowników i kierownictwa do siebie. W takiej sytuacji myśli się tylko o tym, żeby dzień minął jak najszybciej i aby równie szybko znaleźć inną pracę. Często nie jest łatwo, gdy bez zastanowienia się, doszło do podpisania umowy, a potem już po fakcie okazało się, że złożenie rezygnacji z pracy blokuje kilka punktów, przez które pracownik mógłby zapłacić wysokie kary. Dlatego istotne jest, aby dbać także o to, co się podpisuje i aby wiedzieć, jak wyglądają różnice między różnymi typami umów. Umowa zlecenie jest popularna wśród studentów. Pracodawcy mogą dzięki takim umowom ciąć koszta pracy, które są często bardzo wysokie i ten rodzaj umowy zwalnia ich z konieczności opłacania ubezpieczenia społecznego studentowi, który jest ubezpieczony przez uczelnię lub przez rodzinę. Jednak samego studenta też to zadowala, gdyż dzięki temu dostaje więcej pieniędzy na rękę. Inaczej wygląda przypadek umowy o pracę. Tam pracodawca bez względu na wiek i profesję, opłaca pracodawcy stosowne ubezpieczenia. Później obowiązek opłacania ubezpieczenia spoczywa na Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych. Kwestie te są istotne w przypadku całorocznych rozliczeń podatku dochodowego. Osoby o najniższych dochodach mogą zostać zwolnione z podatku i dostaną z tego tytułu zwrot pieniędzy na swoje konto bankowe. Ciekawa jest sytuacja z umową o dzieło, która jest definiowana jako praca polegająca na sporządzeniu i wykonaniu określonego dzieła mogącego mieć materialny lub niematerialny efekt. Aby sprawdzić umowa o dzieło – podatek, należy zastanowić się jaka czynność została podjęta. Przychód z umowy o dzieło można traktować jako przychód z działalności wykonywanej osobiście, jeżeli zamawiającym dzieło jest np. firma czy jednostka organizacyjna. Wtedy jednak za pobranie podatku i odprowadzenie go do urzędu skarbowego odpowiada zamawiający dzieło. Musi on zapłacić zaliczkę na podatek dochodowy oraz zryczałtowany podatek dochodowy. Zamawiający jest zobowiązany także do przekazania PIT-11 zarówno urzędowi skarbowemu, jak i wykonawcy tejże umowy. Jeżeli kwota wynagrodzenia przekracza 200 złotych, to zamawiający musi pobrać zaliczkę na podatek dochodowy w wysokości 18 procent i przekazać urzędowi skarbowemu. Inaczej wygląda przychód w przypadku umowy o dzieło zawartej z osobą fizyczną. Wtedy jest on zaliczany do innych źródeł. Umowa o dzieło może zostać bowiem zawarta między dwiema osobami, które nie prowadzą własnej działalności gospodarczej. Dochody z takiej umowy rozlicza się do końca kwietnia roku następnego, w którym się te dochody uzyskało.