Rynek pracy i cała jego złożoność zmusza nas czasem do orientowania się w kilku różnych rodzajach umów. Ten, kto ma większe doświadczenie w zmienianiu pracy z pewnością wie, że różni pracodawcy stosują różne metody, by kreowany przez nich stosunek pracy był jak najbardziej korzystny dla nich. Z perspektywy pracownika wygląda to tak, że obok zwykłej umowy o pracę musi podpisać jeszcze kilka innych występujących obok niej (nazywanych w tym wypadku aneksami). Na ogół nie zmieniają one jego sytuacji w sposób mniej korzystny, jednak zdecydowanie warto je czytać.
Czasem zdarza się, że przed umową o pracę zostanie zawarta wcześniejsza umowa- umowa przedwstępna o pracę. Chociaż wydaje się, że taka umowa wchodzi w skład ścisły prawa pracy, nie jest tak. Umowa przedwstępna o pracę to nic innego jak klasyczna umowa przedwstępna, z którą możemy mieć styczność podczas lektury prawa cywilnego. Cywilistyczna metoda regulacji będzie więc miała tutaj stuprocentowe zastosowanie.
Przedwstępna umowa o pracę to umowa, na mocy której obie strony przyrzekają sobie zawarcie umowy o pracę. Powstaje tutaj stosunek obligacyjny, gdzie obie strony są jednocześnie dłużnikiem i wierzycielem. Oznacza to, że każda ze stron może mieć roszczenie do drugiej o wykonanie przyrzeczenia. Umowa przedwstępna to umowa konsensualna, czyli dochodząca do skutku w momencie, w którym strony uzgodnią swoje oświadczenie woli. Jest to oczywiście umowa dwustronna i dwustronnie zobowiązująca.
Jaki jest sens zawierania przedwstępnej umowy o pracę? Uzyskanie pewności zatrudnienia. Decydującą rolę ma tutaj oczywiście pracodawca. To jemu najczęściej zależy by konkretny pracownik u niego pracował, jeżeli jest odpowiednio wykwalifikowany i idealnie nadaje się do profilu działalności przedsiębiorstwa. Dzięki umowie o pracy pracodawca ma pewność, że jeżeli druga strona nie nawiąże stosunku pracy z nim, będzie miał możliwość prawnego roszczenia o to. Gdyby jednak mimo to druga strona nie chciała nawiązać stosunku pracy, możliwe jest tutaj zastosowanie odszkodowania.
Czy warto podpisać taką umowę? To zależy. Z jednej strony zyskujemy wtedy pewność, że będziemy mieć miejsce pracy w atrakcyjnym dla nas miejscu. Jeżeli zależy nam na danym stanowisku, a istnieją przeszkody czasowe w natychmiastowym zawarciu umowy o pracę, umowa przedwstępna wydaje się całkowicie rozsądnym wyjściem. Nawet jeżeli pracodawca w późniejszym czasie nie będzie zainteresowany współpracą, możliwe jest uzyskanie odszkodowania. Z drugiej jednak strony, jeżeli wiemy że na horyzoncie czekają inne oferty, może rozsądniejszym wyjściem jest wstrzymanie się z zawieraniem przedwstępnej umowy o pracę. Co prawda nie mamy wtedy pewności zatrudnienia, jednak jesteśmy pewni, że dobra okazja nie ucieknie nam sprzed nosa. Każdy oczywiście sam powinien ocenić co jest dla niego dobre w danym momencie. Zawsze jednak dobrze jest wiedzieć jakie są możliwości i z czym się wiąże zawarcie przedwstępnej umowy o pracę. Na pewno taka umowa nie powinna budzić zbytnich podejrzeń.